Alkoholicy, którzy decydują się zerwać z nałogiem, muszą najpierw oczyścić swój organizm. Przechodzą więc detoks alkoholowy, dzięki któremu pozbywają się resztek alkoholu oraz jego metabolitów z organizmu. Chorzy najczęściej nie kojarzą detoksu pozytywnie. Z tego też powodu zastanawiają się, jak długo będą go przechodzić? Odpowiadamy.
Czym jest detoks alkoholowy?
Na początku wyjaśnijmy, czym w ogóle jest detoks alkoholowy https://odoklinika.pl/esperal-poznan-wszywki/? Otóż możemy o nim mówić w dwojaki sposób. Często bowiem używamy słowa detoks po suto zakrapianej imprezie. Męczy nas wtedy kac, a sami mówimy, że przechodzimy detoks. Dotyczy to więc sytuacji sporadycznego sięgania po alkohol. Czasami o detoksie mówimy także po dłuższych wakacjach, na których nie szczędzimy sobie drinków. Niemniej jednak detoks alkoholowy w pełnym tego słowa znaczeniu dotyczy osób uzależnionych. Te sięgają po alkohol niemalże codziennie. Gdy zdecydują się na jego odstawienie, ich organizm buntuje się. Cierpią oni przede wszystkim psychicznie, bowiem nie mogą już znaleźć pocieszenia w alkoholu. Cierpi również ciało, które zwyczajnie domaga się kolejnych dawek napojów procentowych. To właśnie cielesne cierpienie nazywamy detoksem. Organizm boleśnie odczuwa brak alkoholu. Najczęściej alkoholik ma wtedy do czynienia z bólem mięśni, głowy, wymiotami czy biegunką. Niemniej jednak chory może także majaczyć, mieć zwidy, czy też nawet stracić przytomność. Wszystko to na skutek występowania tak zwanego zespołu abstynencyjnego. Jego pierwsze objawy pojawiają się już po 5-6 godzinach od wypicia ostatniej dawki alkoholu. To właśnie zespół abstynencyjny jest przyczyną częstego powrotu do nałogu, a właściwie nieumiejętności rzucenia nałogu. Alkoholik nie może wytrzymać sygnałów, jakie wysyła mu jego ciało.
Ile trwa detoks alkoholowy?
Każdy alkoholik najbardziej boi się momentu, w którym przyjdzie mu się zmierzyć z własnym ciałem. Mowa tutaj oczywiście o detoksie alkoholowym. Alkoholicy mają nadzieję, że potrwa on jak najkrócej. Niemniej jednak sam czas trwania detoksu alkoholowego jest bardzo różny. Zależy od przede wszystkim od tego, jak długo alkoholik był w ciągu. Im krócej, tym dla niego lepiej. Musimy jeszcze wziąć pod uwagę takie aspekty, jak ogólny stan zdrowia alkoholika bądź też samo nastawienie do odwyku. Detoks alkoholowy najkrócej potrwa 3 dni. Średnio zaś trwa ona 5 dni. Niemniej jednak może zdarzyć się, że potrwa nawet tydzień. Czy przez ten czas alkoholik ciągle czuje się tak samo? Na ogół, nie. Zwykle najgorsze są pierwsze godziny detoksu. To one bywają kluczowe w podjęciu decyzji, czy chory wytrzyma, czy sięgnie po alkohol. Z czasem ciało chorego przyzwyczaja się do złego samopoczucia. W ostatnich dniach zwykle odczuwa on już tylko lekkie bóle głowy lub mięśni. Jego ogólny stan zdrowia przypomina mniej więcej zachorowania na grypę. Objawy typu majaczenie czy zwidy zwykle ustępują już po pierwszym dniu detoksu. Zwykle lekarze przyjmują, że jeśli chory poczuje się lepiej, to mogą oni odstawić podawane mu leki. Niemniej jednak zakończenie detoksu wcale nie oznacza końca choroby. Wręcz przeciwnie – po oczyszczeniu organizmu chory musi podjąć psychoterapię.
Samodzielnie czy w ośrodku?
Alkoholicy często zastanawiają się, czy lepiej podjąć detoks samodzielnie, czy z pomocą lekarzy? Słyszymy przecież, że w ośrodkach leczenia alkoholizmu chory przechodzą istne męki. Czy to oznacza, że samodzielny detoks jest łatwiejszy? Niestety, nie. Co więcej, najczęściej jest on nieskuteczny. Chory musi bowiem we własnym zakresie poradzić sobie z objawami, jakie wysyła mu organizm. Trzęsące się ręce, ból ciała czy zwidy to symptomy, które niełatwo pokonać. Dlatego też chorzy najczęściej decydują się na odwyk w profesjonalnym ośrodku. Dlaczego jest on o wiele skuteczniejszy? Przede wszystkim chory nie ma żadnej możliwości, aby sięgnąć po alkohol. Pilnują tego lekarze, pielęgniarki oraz ochrona. Co więcej, chory podczas detoksu może potrzebować różnego rodzaju wspomagaczy. Należą do nich przede wszystkim elektrolity oraz witaminy z grupy B. Chory otrzymuje je w formie kroplówki. Czasami stan pacjenta jest tak poważny, że lekarze muszą podawać mu leki uspokajające. Takiej pomocy nie jesteśmy w stanie otrzymać w przychodni czy też w domu. Co zrobić, jeśli decydujemy się na detoks, lecz nie możemy dostać się do ośrodka leczenia alkoholizmu? Najlepiej zgłosić się do lekarza, jeśli tylko zauważymy u siebie niepokojące objawy odstawienia. Bóle głowy czy mięśni, a nawet gorączka, to norma. Problem pojawia się, jeśli dodatkowo towarzyszą nam zwidy bądź te drgawki padaczkowe. Nie czekajmy i od razu dzwońmy na pogotowie. Specjaliści udzielą nam profesjonalnej pomocy. Pamiętajmy, że detoks alkoholowy, który przeprowadzamy bez odpowiedniej kontroli, może być nawet zagrożeniem dla naszego życia. Niemniej jednak musimy także mieć na uwadze, że każdy wychodzący z nałogu alkoholik przechodzi etap detoksu. Bez niego nie możemy mówić o wyleczeniu się z choroby. Każdy alkoholik musi bowiem oczyścić organizm z resztek alkoholowych.